Kiedy 30 września 2018 r. Stowarzyszenie Monopol Warszawski przy wsparciu Towarzystwa Przyjaciół Warszawy otwierało długo oczekiwane miejsce dziennego pobytu dla Powstańców Warszawskich, było jasne, że przyjdzie się nam zmierzyć z wyzwaniem, którego jeszcze nikt nie doświadczył. Przyjmowaliśmy na siebie ogromne zobowiązanie w postaci regularnej opieki nad wyjątkowymi dla Warszawy seniorami. Presja była ogromna! Krok po kroku wyznaczaliśmy dla placówki nowe zadania, których z każdym miesiącem przybywało, bo okazało się, że zainteresowanie pobytem w ośrodku ze strony mieszkających w stolicy powstańców staje się coraz większe. Nasi podopieczni, pracownicy i wolontariusze stworzyli ze sobą wieź tak dużą, że nie dziwi fakt, że wszyscy z nas z chęcią zaczęli nazywać budynek na Nowolipiu 22 "domem".
Pod naszą opieką do czasu ogłoszenia pandemii było codziennie od poniedziałku do piątku 30 – 40 weteranów, którym zapewnialiśmy opiekę, animację czasu wolnego, posiłki, rehabilitację, zajęcia gimnastyczne, terapię psychologiczną, usługi kosmetyczno-fryzjerskie, poradnictwo, wydarzenia artystyczne, wycieczki, gry i zabawy.
Podstawowe finansowanie ośrodka gwarantowało Miasto Stołeczne Warszawa. Po naszej stronie leżało pozyskanie wolontariuszy i sponsorów na pojawiające się regularnie nowe potrzeby nie ujęte w projekcie miejskim.
Tymczasem od 13 marca sytuacja Domu Wsparcia dla Powstańców Warszawskich przy ulicy Nowolipie 22 uległa całkowitej zmianie. Weterani pozostali w swoich mieszkaniach, a pracownicy rozpoczęli akcję pomagania im przez 7 dni w tygodniu, dostarczając posiłki, zakupy, lekarstwa. Dbając o ich samopoczucie, udzielając porad psychologicznych przez telefon i dając namiastkę bliskości podczas kontrolowanych pod względem bezpieczeństwa wizyt u nich w domach, a ściślej mówiąc, w progach ich domów. Ze względu na potrzebę izolowania seniorów przed światem zewnętrznym konieczne było pozyskanie dodatkowych funduszy i sponsorów, by móc opłacić i dostarczyć każdemu codziennie podstawowe i zabezpieczające byt sprawunki. Poza tym bardzo ważna była koordynacja działań oraz usystematyzowanie pracy wolontariuszy, a także wszystkich akcji pomocowych skierowanych do naszych podopiecznych.
Nieoczekiwanie dla nas w trakcie panującej pandemii nawiązaliśmy kontakt z Powstańcami Warszawskimi, którzy do tej pory nie korzystali z naszego wsparcia stacjonarnego. Pomagamy obecnie na stałe 104 weteranom! Daje to nadzieję na utrzymanie nad każdym z nich parasola ochronnego również po ustaniu epidemii i zapewnienie im codziennego, a nade wszystko – godziwego zabezpieczenia.
Powrót